4 LATA BEZ ALKOHOLU 勞勞勞 Nie mogę w to uwierzyć… ZROBIŁEM TO!! . To jedno z moich największych dotychczasowych osiągnięć. Jak udało mi się zachować trzeźwość, skoro w tym roku chciałem tylko utopić
Dwa Miesiące Bez Alkoholu to jednak nowość. I muszę przyznać, że wyglądają one też nieco inaczej. Przede wszystkim, z racji tego, że zaliczyłam już Miesiąc Bez Alkoholu w tym roku, to pozwalam sobie na więcej. W trakcie tych Dwóch Miesięcy, zdarzyły się trzy bardzo wyjątkowe okazje, kiedy nie mogłam sobie odpuścić.
6 sposobów na odmowę picia alkoholu, gdy nie masz to ochoty. Odmówienie alkoholu nie zawsze jest prostym zadaniem, szczególnie dla tych osób, którzy spożywali go w zwiększonych ilościach i dla których była ona integralną częścia życia towarzyskiego. Do pewnego momentu możesz unikać miejsc, w których podawane są napoje %.
Wsparcie dla wątroby. Nadmierne spożywanie alkoholu, rozumiane jako więcej niż 14 jednostek tygodniowo, obciąża wątrobę, wpływając negatywnie na metabolizm. Abstynencja pomaga wątrobie w regeneracji. Wsparcie w odchudzaniu. Osoby regularnie spożywające alkohol mogą mieć trudności z utratą wagi.
1 miesiąc . Twoja skóra może zacząć wyglądać jaśniej i generalnie lepiej. 3 miesiące . Twój organizm już zapomina o alkoholu. Więcej energii i ogólne poczucie lepszego zdrowia. Po 12 miesiącach . Praktycznie wszyscy zaczną cieszyć się wszystkimi korzyściami płynącymi z życia bez alkoholu.
Jak cieszyć się Świętami i Nowym Rokiem bez alkoholu? (5wskazówek) -----> Korzystając z okazji życzę wszystkim Wesołych i Trzeźwych Świąt!
365 dni bez alkoholu ️ Oto kilka rzeczy, którymi chcę się podzielić z każdym, kto ma problemy lub zaczyna dzisiaj, w nadziei, że da ci to zachętę i
Napaść na tle seksualnym to każdy rodzaj czynności seksualnej, na który się nie zgadzasz. Czasami nazywa się to wykorzystywaniem seksualnym i obejmuje wymuszone całowanie, niechciane dotykanie,
Jeśli pijesz piwo każdego dnia, czyli 7 piw w tygodniu, to wypijasz 28 piw w ciągu miesiąca, a to już koszt ponad 100 złotych na miesiąc i ponad 1200 zł na rok! Często te kwoty są o wiele, wiele większe. 3. Płacimy ponad 31 miliardów podatku za koszty związane z nadużywania alkoholu!
Wówczas pracownik ma prawo do właściwego mu świadczenia chorobowego za okres począwszy od szóstego dnia orzeczonej niezdolności do pracy. Takiego pracownika płatnik składek wykazuje w
aL8zI. Ograniczenie spożycia alkoholu jest jednym z najczęstszych postanowień noworocznych. Naukowcom udało się wykazać, że odstawienie wysokoprocentowych napojów na 1 miesiąc daje niesamowite korzyści prozdrowotne, które długo się utrzymują. Może więc warto na początku roku zrobić sobie bezalkoholowy miesiąc? „Dry January” to inicjatywa organizowana przez organizację charytatywną Alcohol Change United Kingdom. Ma ona zachęcić ludzi do rezygnacji z alkoholu na 1 miesiąc na początku roku. Inicjatywa ta często zbiera się z noworocznymi postanowieniami wielu osób, które planują ograniczyć alkohol lub zupełnie z niego zrezygnować. Po świąteczno-sylwestrowym okresie osoby, który przesadziły z alkoholem, często same odczuwają potrzebę abstynencji. Styczeń może być więc odpowiednim momentem na przeprowadzenie bezalkoholowego miesiąca. Oczywiście, inicjatywę można wdrożyć w życie w dowolnym miesiącu. Nie mówiąc już o tym, jakie korzyści dla zdrowia przyniosłoby całkowite odstawienie alkoholu. Pytanie jednak, czy rezygnacja z alkoholu na 1 miesiąc faktycznie poprawia stan zdrowia? I czy korzyści te są długotrwałe czy też wysiłki pójdą na marne już po pierwszym mocnym drinku? Sprawdzili to naukowcy z z Uniwersytetu Sussex w Falmer w Wielkiej Brytanii. 1 miesiąc bez alkoholu a zdrowie Badania przeprowadzone przez dr. Richarda de Vissera z Uniwersytetu w Sussex wykazały, że osoby, które wzięły udział w inicjatywie „Dry January” w 2018 r., zgłosiły wyższy poziom energii i niższą masę ciała. Czuli także mniejszą potrzebę picia alkoholu, nawet kilka miesięcy po wzięciu udziału w tej inicjatywie. W sumie 2121 osób wypełniło ankietę po rejestracji w kampanii na początku stycznia. W pierwszym tygodniu lutego 1715 uczestników wypełniło ankietę, a 816 uczestników przesłało dodatkowe dane w sierpniu 2018 r. I właśnie te dane wykorzystali brytyjscy naukowcy, by sprawdzić, czy 1 miesiąc bez alkoholu faktycznie daje długotrwałe efekty prozdrowotne. Okazało się, że zmniejszyła się liczba dni, kiedy uczestniczy sięgali po alkohol w późniejszym okresie i to średnio o 4,3 dni w tygodniu. Nauczyli się także pić mniej. Wcześniej spożywali średnio 8,6 jednostek alkoholu na dzień picia, a zeszli do 7,1 jednostek alkoholu. Wykazano także dodatkowe korzyści, jak oszczędność pieniędzy, lepszy sen i spadek masy ciała. Co ciekawe, zauważono je także u osób, które nie wytrwały bez alkoholu pełnego miesiąca. Dodatkowe korzyści obejmowały także poczucie spełnienia pod koniec miesiąca, umiejętność kontroli nas swoimi słabościami, zwiększenie świadomości na temat swoich szkodliwych nawyków i ewentualnego uzależnienia od alkoholu, poprawę koncentracji i wzrost poziomu energii, lepsze ogólne samopoczucie. Czytaj też:Siedem sygnałów, że masz problem z alkoholem Źródło: Medical News Today
Forum Wolnych od Alkoholu "DEKADENCJA "czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko... ALKOHOLIZM i inne uzależnienia Tematy Posty Ostatni post 12 KROKÓW Ostatni post: ''Pseudo Mityngi Rocznic... Anonimowi Alkoholicy nie tylko dla Anonimowych Alkoholików Moderatorzy strażnik, yuraa, Whiplash 87 3823 Wto 26 Kwi, 2022 00:09Wiedźma INNE UZALEŻNIENIA Ostatni post: Przestałem palić... papierosy - nikotynizm, lekomania, hazard, seksoholizm, uzależnienie od internetu - siecioholizm Moderatorzy Whiplash, strażnik, yuraa 69 6517 Nie 03 Paź, 2021 11:27kiwi Tematy Odpowiedzi Autor Wyświetleń Ostatni post Nic się nie kończy, póki się nie skończy... część druga [ Idź do strony: 1 ... 98, 99, 100 ] 1498 196972 Wczoraj 19:45pietruszka Czy pandemia może zachwiać podstawami AA ? [ Idź do strony: 1, 2 ] 24 3319 Nie 03 Lip, 2022 17:51Wiedźma uzależnienie od piwa??? [ Idź do strony: 1 ... 3, 4, 5 ] 63 24355 Nie 03 Lip, 2022 07:30Wiedźma esperalwszywka [ Idź do strony: 1 ... 17, 18, 19 ] 278 43591 Czw 30 Cze, 2022 15:51jal Dlaczego stalem sie alkoholikiem? [ Idź do strony: 1 ... 21, 22, 23 ] 339 67174 Śro 29 Cze, 2022 14:41Maciejka Fenomen alkoholizmuchoc negatywny, to jednak fenomen [ Idź do strony: 1 ... 9, 10, 11 ] 152 57550 Nie 19 Cze, 2022 21:21Maciejka Nigdy nie powiem swojej dziewczynie, że jestem alkoPrzeniesione z Kawiarenki [ Idź do strony: 1, 2, 3 ] 41 29548 Nie 19 Cze, 2022 15:33dromax Emocje,emocje. 1 436 Czw 26 Maj, 2022 08:35jal Siła wyższaczyli jak przestalam pić... [ Idź do strony: 1, 2, 3, 4 ] 58 25792 Sob 30 Kwi, 2022 14:29dromax Jaką formę leczenia wybrać? 8 1042 Śro 13 Kwi, 2022 14:52dromax Marskość wątroby [ Idź do strony: 1, 2, 3 ] 35 2581 Pią 08 Kwi, 2022 09:55Wiedźma Jak to jest z tymi snami o alkoholu. 12 1678 Pon 28 Mar, 2022 20:48Jras4 Przesunięty: Anioł Pijaków [ Idź do strony: 1 ... 11, 12, 13 ] 183 66013 Pią 18 Lut, 2022 11:08kiwi Dwa nałogi... [ Idź do strony: 1, 2 ] 18 8699 Pon 07 Lut, 2022 12:20Kami Sny alkoholowe, natretne mysli, terapia mnie wkurzaZnalezione na śmietniku [ Idź do strony: 1 ... 7, 8, 9 ] 128 53242 Nie 23 Sty, 2022 17:38kiwi zimna, a ty co myślisz? co czujesz?czyli niech nam pani opowie coś o sobie [ Idź do strony: 1, 2, 3, 4 ] 57 30328 Wto 07 Gru, 2021 20:57Wiedźma Sama z tego wyjdę ? [ Idź do strony: 1 ... 111, 112, 113 ] 1685 236479 Wto 23 Lis, 2021 16:38Matinka wspomnienia z terapiikrótki kurs chirurgii mózgu [ Idź do strony: 1 ... 16, 17, 18 ] 265 109285 Nie 21 Lis, 2021 20:23jal Moje picie abstynentka od lat dziestu... Wróg alkoholu. Dziś w strachu. [ Idź do strony: 1 ... 3, 4, 5 ] 74 29863 Nie 10 Paź, 2021 07:40Linka Zaszczepiony Mors 8 3010 Wto 28 Wrz, 2021 10:49jal Spadek wagi 5 1765 Wto 27 Lip, 2021 16:16Rafał76 zaczynam działać, ku chwale trzeźwości!!! pomożecie? [ Idź do strony: 1 ... 37, 38, 39 ] 584 116272 Pon 26 Lip, 2021 14:07Kami dobry terapeuta w Warszawie 3 1843 Pią 11 Cze, 2021 15:40Janioł Mam Problem... [ Idź do strony: 1 ... 3, 4, 5 ] 60 2 29425 Wto 11 Maj, 2021 17:40LaPD76 Potrzebuje pomocy 5 4066 Sob 08 Maj, 2021 00:39LaPD76 Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Do 1 października trwają w moim życiu Dwa Miesiące Bez Alkoholu. Pierwsze takie ever. Zawsze pytacie mnie: po co się tak męczysz? Ano mam swoje powody. Ja i wódka Po pierwsze: wcale się nie męczę. Zakładanie, że wytrzymanie dwóch miesięcy bez alkoholu jest dla mnie jakąś męczarnią i wyrzeczeniem, jest błędne. Wiecie, że lubię alkohol, ale nie na tyle, żeby mieć problem z jego niepiciem. Przynajmniej na razie ;) Tak więc to chcę wyjaśnić na samym początku: to nie jest „męczenie się”. Jasne, jest to pewne wyrzeczenie. Wynika ono, co wiele razy Wam podkreślam, z faktu braku dobrych imprez w Warszawie. Gdy w stolicy były miejsca, gdzie można było poddać się muzyce i dać jej się nieść przez wiele godzin, nie potrzeba było alkoholu. I tak bawiłam się przez wiele, wiele lat. Aż nadszedł krach, dobre imprezy poszły w zapomnienie i zostało nam upajanie się wódką. Ale to inna historia. Miesiąc Bez Alkoholu to kultywowana przeze mnie doroczna tradycja. Staram się spędzić choć jeden miesiąc całkiem na trzeźwo. Zasadniczo po to, by sprawdzić, czy jeszcze potrafię. Jestem z rodziny, w której zdarzały się problemy z nadużywaniem alkoholu (zresztą kto w Polsce nie jest?), więc obawiam się, że mogę mieć genetyczne skłonności do tego, by nadużywać lub uzależnić się od alkoholu. Miesiąc to dla mnie czas, gdy mogę przekonać się, jak to ze mną jest. I bardzo lubię, jak w czasie takiego Miesiąca znajdzie się zawsze ktoś, kto namawia mnie na drinka czy dwa słowami: „nikomu nie powiem”. To nie chodzi o mówienie innym. W trakcie Miesiąca Bez Alkoholu nie chodzi o to, żeby pokazać innym, że nie piję. Chodzi o mnie. O udowodnienie sobie, że potrafię nie pić przez ten czas. Oczywiście, w miarę upływu czasu, do powodu – nazwijmy go – ideologicznego, doszły inne. Po pierwsze: dietetyczny. Nie ukrywam, że wódka ma dużo, dużo kalorii. Zwłaszcza jak pije się jej tyle, co piję ja. Za kołnierz nie wylewam, to fakt. Wieczorny drink to dla mnie tradycja. Jeden, dwa, czy trzy… Kiedyś stresowałem się tym, ale wówczas jeden z wykładowców Uniwersytetu Warszawskiego uspokajał mnie: „nie martw się – w Polsce cała klasa średnia tak pije”. No więc cóż… skoro aspiruję, to mam za swoje ;) Poza tym, czego nie sposób nie zauważyć, w ostatnim czasie przytyło mi się trochę, więc staram się jednak uważać na kalorie. A 40 ml wódki to około 100 kcal. Żadna impreza nie kończy się na 40 ml wódki, prawda? Po drugie: finansowy. Imprezowanie jest kosztowne. Zdałam sobie ostatnio z tego sprawę – wszak obchodziłam swoją tysięczną imprezę w stolicy. Załóżmy, że na każdej imprezie wydaję średnio 100 zł. To oznacza, że w ciągu tych lat w Warszawie, udało mi się przeimprezować sto tysięcy złotych. To niemało, prawda? A i to przy założeniu, że średnia wydana przeze mnie kwota to 100 peelenów na noc… Jak prawdziwe jest to założenie, ciężko powiedzieć. Zdarzały się imprezy, na których wydawałam 0 zł, a i takie, gdzie liczby były wielokrotnością stówki. Do tego dochodzą wszystkie „okołoimprezowe” wydatki. Taksówki, zniszczone buty, zgubione okulary, skradzione telefony, koszty leczenia angin i przeziębień… I tak dalej, i tak dalej. Po trzecie: zdrowotny. Związany z dietetycznym. No bo jednak alkohol osłabia odporność, prawda? A ja mam tendencję do łapania angin. W klubach zaś szkło myte jest… no, różnie ;) Więc wystarczy jeden czy dwa szoty z niedomytego kieliszka i migdałki załatwione. Poza tym, skoro staram się biegać i jeździć na rowerze oraz nie jeść po 17:00, to jednak nie pasuje do tego upijanie się, prawda? To wszystko decyduje o tym, że ja decyduję się na Miesiąc Bez Alkohlu. Dwa Miesiące Bez Alkoholu to jednak nowość. I muszę przyznać, że wyglądają one też nieco inaczej. Przede wszystkim, z racji tego, że zaliczyłam już Miesiąc Bez Alkoholu w tym roku, to pozwalam sobie na więcej. W trakcie tych Dwóch Miesięcy, zdarzyły się trzy bardzo wyjątkowe okazje, kiedy nie mogłam sobie odpuścić. Co do zasady bowiem, w trakcie Miesiąca Bez Alkoholu namawiacie mnie na picie, bo są urodziny, imieniny, parapektówka czy inna okazja. Bez urazy, ale to za mało. Urodziny, imieniny i parapektówka będą także za rok, za dwa i za lat pięć. Ale w trakcie Dwóch Miesięcy zdarzyło się coś, co nie powtarza się tak często. Po pierwsze: moja najprawdopodobniej ostatnia wizyta we Władysławowie w restauracji Marcinka. Oto bowiem okazuje się, że najpewniej więcej już nie będę miała okazji być tam kelnerką/barmanką. Po kilku latach zabawa się skończyła. Więc pożegnania nadszedł czas w tym roku. Okazja nie do powtórzenia za rok, dwa czy pięć. Drugą okazją był mój powrót na przegląd teatralny Bramat w moim rodzinnym mieście. Jakieś 10 lat temu rozstałem się z tym wydarzeniem, z którym związana byłam przez kilka lat od strony dziennikarskiej najbliżej jak się da. W tym roku przypomniano sobie o mnie, dyrektor artystyczny zaprosił mnie do odtworzenia tego, co działo się te 10 lat temu. Okazja nie do powtórzenia… No i ostatnie wydarzenie: #1000party. Tutaj nie ma wątpliwości, że musiałam się napić. Z tego powodu załatwiłem sobie nawet dyspensę od biskupa – żeby podkreślić, że to naprawdę wyjątkowe wydarzenie, planowane od bardzo dawna i wyczekiwane przeze mnie. Tak więc te Dwa Miesiące Bez Alkoholu są jednak trochę inne. I nie ukrywam, że tym razem powód był głównie finansowy. Tak się bowiem złożyło, że jakiś czas przed rozpoczęciem, miałam nieplanowane spore wydatki. I spowodowało to konieczność znacznego wykorzystania kredytu odnawialnego, jaki mam przy koncie bankowym. Więc jedynym sposobem na odbicie się, jaki wpadł mi do głowy, było jednak oszczędzenie na piciu… Bo jednak wydawane przeze mnie na alkohol i imprezy miesięcznie kwoty są spore. Dwa Miesiące wydawały się dobrym sposobem. I nawet, gdy folgowałam sobie w wymienionych sytuacjach, to wydatki moje były zerowe lub prawie zerowe. I przyznam, że co do zasady: sprawdziło się, udało się. Ale… Pojawia się małe „ale”, oczywiście. Bo #1000party za darmo się nie zrobiło. Od takich drobnostek jak wydrukowanie zaproszeń, czy plastikowych kubków z logotypem imprezy, to jednak koszta, koszta. I po zsumowaniu małych kwot, wyszło na to, że jednak ostateczny wynik Dwóch Miesięcy Bez Alkoholu nie będzie taki pozytywny. Nic to jednak, nie poddaję się i wierzę, że dzięki pewnym innym działaniom, wyjdę na swoje. 1 października kończą się moje Dwa Miesiące Bez Alkoholu. To znaczy, że najbliższy weekend przede mną jeszcze na trzeźwo. A potem… potem pewno powoli wejdę w swój stały rytm. I tak, jak znam życie, do maja. Bo wówczas znów zacznę Miesiąc Bez Alkoholu. Do czego i was zachęcam.